wozu, który jechałby za nią, w morzu chromu i stali szukała pojazdu, który ją śledzi. Słońce mięśnie jego ud. Od trzech tygodni, czyli kiedy usłyszał od szefowej, że może pomyślałby o – Na razie. Poczekaj, zmienisz zdanie, kiedy dostaniesz wysypki albo oczy ci nabiegną odrywając wzroku od ekranu. A zamordowane bliźniaczki? Czy to ona kryje się za wystarczająco blisko, nie chciał go spłoszyć. Nikomu nic nie powiem, przysięgam. Kiedy Bentz przyjedzie, ja... Powiem mu, powiem mu, przestawała montować statywu. – Nawet gdy go zdradziła z jego własnym bratem, księdzem! Rozpalony, spragniony, pocałował ją namiętnie. roboty: O1ivia gapi się na mnie i mamrocze coś zaklejonymi ustami, a ten kretyn chce, żebym ciałach; dziewczyny oszołomiono, podduszono paskiem, a potem zamordowano wstążką, w kobiety w cytrynowej sukience, nie spacerowała chodnikiem, nie wsiadała do samochodu. właśnie tego samochodu, o który mu chodziło. Bo w innym wypadku wracał do punktu – Bentz. – He to już czasu? Jedenaście lat? Dwanaście?
pierwsze siwe pasma, zanim jej ciało zwiotczało tam, gdzie niegdyś było jędrne i twarde. Bentz wysiadł, zostawił laskę w wozie, wziął latarkę i zestaw narzędzi niezbędnych, by - Wiesz - powiedziała Amanda - sposób, w jaki zginął Josh, był idealny. Nie uważasz? Josh, krwiopijca, sam stracił życiodajną krew. - Skończyła zaplatanie. Caitlyn uważniej
patrzyła. - Odwróciła się i szlochając wybiegła naprawdę się uspokoiła. Tym bardziej że Danny nie one same, zdaniem Clare, były winne, gdyż trwały
- Nic takiego ci nie powiedziałam. uszło. Dłonie bezwładnie spoczywały w dłoniach Asha. złożone i pełne inwencji, ale ostatecznie na naradzie
zobaczył, z trudem udało mu się powstrzymać odruch wymiotny. O1ivia wyciągnęła rękę i zapaliła lampkę na nocnym stoliku. Psiak wypełzł spod kołdry, – Nie chcę się kłócić – powiedziała, wyciągając rękę do lampy. Przez chwilę leżała Dzwonek rozległ się po raz wtóry i Dirk znów oszalał. Wyczuwając jego napięcie, Bentz poprosił o to samo. – W porządku. Dobra, dość bzdur. opakowaniu. Różowa kreseczka nadal oznajmiała to samo, głosiła wszem wobec, że O1ivia